Świat kobiet i mężczyzn

czwartek, 1 maja 2014

Ja Inkwizytor




Maj już za pasem, dużo czasu się zrobiło, więc postanowiłem sięgnąć po książkę na którą zostałem podstępem skuszony przez swoją koleżankę (Diaaablee), obietnicami o krwi, laserach oraz burdelach i szczerze nie żałuję. Cóż powiedzieć, po przeczytaniu kilku pierwszych stron, ujęła mnie swoją oryginalnością i ciekawym klimatem troszkę podobnym do tego z wiedźmina. Tomów jest około dziesięć, ja zacząłem od "Ja Inkwizytor, wieże do nieba" utrzymany w konwencji detektywistycznej(Przypuszczam, że reszta, też taka jest), która zawiera w sobie dwa opowiadania.
Historia opowiadana jest z punktu widzenia Mordimera Madderdina, który jest świeżo promowanym absolwentem Akademii Inkwizytorium, który zmaga się z różnymi "sprawami", jakie musi rozwikłać. Autor pozytywnie mnie zaskoczył nieoczekiwanym zwrotem akcji pod koniec pierwszego opowiadania, fajnym poczuciem humoru głównego bohatera oraz ciekawą historią. Jedyne co mnie osobiście wkurzało to wolno rozkręcający się bieg wydarzeń, który może nużyć. W mojej opinii książka warta jest uwagi, w szczególności dla osób gustujących w fantasy.

Chciałbym wam życzyć udanej majówki, a maturzystom siły do nauki no i oczywiście zdania. Wierzcie lub nie, ale matura nie jest aż tak straszna :) /T

0 komentarze:

Prześlij komentarz