Uczelnia potrafi wykończyć... Wraca się wtedy do domu i jedynym pragnieniem jest kąpiel z bąbelkami i towarzyszący jej kieliszek szampana. Ale w pewnym momencie, piękna wizja pęka jak bańka mydlana, a jej miejsce w głowie zajmuje pytanie "Boże... jeszcze trzeba obiad ugotować, ale co?" Nie jedna z nas musi zmierzyć się z takim problemem zupełnie sama.
Ryż z warzywami!- był w poniedziałek, kopytka!- ale trzeba obierać ziemniaki (czego nie znoszę, dlatego nie mogę się doczekać młodych ziemniaczków. Umyje się dokładnie i wmawia partnerowi, że dzisiaj w mundurkach, bo zdrowo) Czasu na wykwintne danie brak, a jeszcze mniej jest sił... Trudno! Zobaczy się co jest w lodówce, zrobi coś ze wszystkich produktów i jak nie wyjdzie, to powiem że taki był przepis na stronie kulinarnej ;)
Otwieram drzwi mieszkania, a tu jakieś zapachy, to biegiem do kuchni obczaić sytuacje.A tu...
Deska czerwona, nóż również! Scena istnie z horroru pt "Piekielna kuchnia Hannibala Lectera", ale ofiary i zwłok nie widać, palców uciętych też brak. Zaglądam do garnka, a tu niespodzianka. Krem pomidorowy! Mój mężczyzna pomyślał o obiadku! A jak mężczyzna gotuje, to musi być pysznie! Dla tych co pozazdrościli przesyłam przepis, tylko potrzebny własny mężczyzna, bo swojego nie udostępniam ;)
Krem pomidorowy:
- 20 świeżych pomidorów albo 3 puszki pomidorów w sosie własnym
- pół dużej cebuli, 3 ząbki czosnku
- 1 kostka rosołowa i 200 ml wrzątku albo 200 ml rosołu
- 2 łyżki śmietany
- sól, pieprz, pieprz cayenne, łyżeczka cukru
- łyżka oliwy z oliwek
- Wlać wodę do garnka i zagotować. We wrzątku rozpuścić kostkę rosołową i odstawić garnek z ognia.
- Cebulę obrać, pokroić na drobno i zeszklić na patelni (uważać, żeby się nie przypaliła!). Na tej samej oliwie zeszklić obrany i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wszystko wrzucić do garnka z rosołem.
- Świeże pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na drobno i wrzucić na patelnię. Te z puszki tylko pokroić i razem z sosem wlać na patelnię. Smażyć od czasu do czasu mieszając przez ok. 10 minut.
- Wrzucić przesmażone pomidory do rosołu. Całość zagotować, dodać sól, pieprz i pieprz cayenne, po czym zdjąć z ognia i dokładnie zmiksować. Dodać cukier i śmietanę i wymieszać.
- Podawać gorące z tartym serem (np. parmezanem). Smacznego!Co tam wanna z pianą, lepszy jest obiadek od serca! Udanego gotowania!/A
0 komentarze:
Prześlij komentarz