Po wielu latach postanowiłem przypomnieć sobie, wszystkim dobrze znany serial, pokemony. Póki co, obejrzałem pierwsza serię (około 125 odcinków). Przez resztę jest mi ciężko się przebrnąć z uwagi na dużą ilość odcinków, których jest około 600. Historia w dużym skrócie, opowiada o młodym chłopcu, który wyrusza w świat by złapać je wszystkie (Co zapewne sami doskonale wiecie). W pierwszym odcinku poznajemy młodego Asha Ketchuma, którego największym
marzeniem jest zostaniem mistrzem pokemon. Ash jest takim typem
bohatera, który od pierwszego odcinka raczej odpycha od siebie, aniżeli jednoczy. Wynika
to głównie z jego niedojrzałości emocjonalnej, co sprawia, że jest
zarozumiały. Oczywiście to wszystko się zmienia z biegiem
historii, kiedy Ash zdobywa co raz więcej doświadczenia.
To co mi brakowało oglądając te 130 odcinków, to mała ilość walk pokemonów. Istotnie, autorzy skupili się bardziej na pokazaniu przygód bohaterów, aniżeli samych walk pokemonów, co po pewnym czasie zaczęło mnie znacząco nużyć. Takie wyreżyserowanie jest zapewne rezultatem wieku widowni w jaką celowali. To co zasługuję na duży plus, to walki w lidze pokemon i pomarańczowej lidze, gdzie każde starcie w jakiś sposób mnie zaangażowało i dawało wrażenie, że faktycznie ogląda się jakiś ważny ekscytujący mecz. Pamiętam ten okres swojego życia, kiedy szybko wracało się ze szkoły aby obejrzeć następny odcinek, a jak się nie zdążyło, to następnego dnia wstawało się wcześnie rano by obejrzeć powtórkę. Sentyment zabija ;)
A jakie są wasze wspomnienia ? /T
1 komentarze:
I złapałeś je wszystkie? :D /A
Prześlij komentarz